Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.
A to choćby po to,
żeby się później chwalić znajomym,
że to bywa.
że to jest.
...Umrzeć.
Leżeć w cmentarzu czyjejś szuflady
obok innych nieboszczków listów
i nieboszczek pamiątek
i cierpieć...
Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą
lub Witosem
...I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości.
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz
umrzeć z miłości.
|
Almeno una volta
vale la pena morire per amore.
Almeno una volta.
E questo solo per
poi vantarsi coi conoscenti,
che succede
Che c'è.
…Morire.
Giacere nel cimitero del cassetto di qualcuno
tra decedute lettere
e deceduti ricordi
e soffrire…
Soffrire così divinamente
e con tale pathos,
come se si fosse Tosca
oppure Witos *.
…E non avere più niente da fare
né cattiverie per nessuno.
E implorare solamente Dio di morire per amore,
almeno una volta,
almeno ancora una volta
|