Chodzę i pytam: gdzie jest moja szubienica?
W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie?
Na jakiej miedzy pasie cień kobiecy?
Na którym rynku świąteczną choinkę?
W jakim pokoju zwiesza się nad stołem
Uprzejma pętla, bym ją szyją przetkał?
Na jakich schodach nareszcie ją spotkam?
Na którym piętrze sznur sobą wyprężę?
W której to stronie głowę ku niej skłonię?
W jakiej piwnicy, hałasie czy ciszy?
Na jakim strychu, ciemnym albo widnym?
W jakim klimacie, gorącym czy zimnym?
|
Cammino e chiedo: dov'è la mia forca?
Nel giardino di chi, in che bosco cresce?
In che cavità pascola l'ombra femminile?
In che piazza l'albero di Natale?
In che stanza pende sulla tavola
Un cappio gentile per infilare il mio collo?
Su che scale finalmente la incontrerò?
A che piano lo spasimo della mia corda?
Da che parte girerò la testa a cercarla?
In che cantina, con rumore o in silenzio?
In che soffitta, buia o assolata?
In che aria, calda o gelata?
|